Poznajcie Jakuba Wędrowycza – przerażającego wiekowego ochlapusa, niereformowalnego bimbrownika, wiejskiego egzorcystę, pasożyta społecznego i najsłynniejszego obecnie polskiego superbohatera (w gumofilcach).
„- No to będzie mandacik… A tak swoją drogą, to wasz samochód?
Obaj podróżnicy popatrzyli po sobie.
– Kradziony – wyjaśnił Jakub. – Ale to było tak dawno, że już się przedawniło.
Tymczasem drugi policjant otworzył bagażnik.
– Tu jest kościotrup – zameldował.
Cholera, zapomniałem wypakować kierowcę, pomyślał egzorcysta.
– To pański szkielet? – pierwszy policjant zwrócił się do Semena.
– Nie, ja mam tylko jeden, ten w środku – oświadczył z godnością staruszek, klepiąc się po piersi”.
Dodaj komentarz