O roli człowieka w epoce maszyn – dla wszystkich ciekawych zmieniającego się wokół nas świata.
Nie przepadam za historiami o gangsterach, ale „Grzesznika” Artura Urbanowicza przeczytałam od deski do deski. Jest to powieść o moralnym i społecznym upadku, o cenie egoizmu oraz o ludzkim sumieniu, którego nie należy lekceważyć.
„Co silniej przemówi do przyszłych pokoleń: beznamiętna chronologia wydarzeń i suche wyliczenie strat w ludziach czy osobiste wspomnienia i relacje ludzi, którzy nie będą się przecież wiele różnić od nich samych?”
Niewymagająca lektura dla małych rozrabiaków, unikających czytania i kąpieli.
Arcyciekawe spojrzenie na sztukę współczesną – dla czytelników w każdym wieku.
Przegląd życia antypatycznego dupka i kompletnego przegrywa, czyli lekcja kochania życia i ludzi – z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Kolejna niebezpieczna idea przesączyła się do Świata Dysku. To muzyka z wykrokiem, która dociera do nóg wprost przez miednicę, w ogóle nie składając wizyty mózgowi.
„Obdarzenie kogoś zaufaniem może nas zranić… może nas nawet zabić… ale czy nieufanie nikomu zawsze nie kosztuje nas jeszcze więcej?”
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑