„Co silniej przemówi do przyszłych pokoleń: beznamiętna chronologia wydarzeń i suche wyliczenie strat w ludziach czy osobiste wspomnienia i relacje ludzi, którzy nie będą się przecież wiele różnić od nich samych?”
Niewymagająca lektura dla małych rozrabiaków, unikających czytania i kąpieli.
„Widzowie lubią być straszeni. Strach nierzeczywisty jest rodzajem homeopatii na strach rzeczywisty.”
W gwałtownie kurczącym się postapokaliptycznym świecie topniejąca garstka ocalałych rozgląda się za schronieniem. Za nimi wiele mil, a co przed nimi?
Ile razy można zabijać tego samego terrorystę? Zawahają się tylko fani mało realistycznych gier komputerowych. Jonathan Maberry ostrzega jednak, że już niedługo jeden raz faktycznie może nie wystarczyć. Odnoszę wrażenie, że mówi całkiem poważnie.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑