PRZYGODY W ŚWIECIE KSIĄŻEK

Tag horror

Bah humbug, wesołych świąt, (piiip)!

Skusiła mnie okładka. I chyba jedynie okładka mnie nie rozczarowała.

W Strachocinach strachy straszą

„Strachociny” to seria historii z dreszczykiem dla młodszych czytelników. W każdym tomie bohaterom przydarza się coś niesamowitego, a książki można czytać niezależnie od siebie. Czy warto? Sprawdzam.

Tajemnica Lost Lake

„Najwcześniejsze wspomnienie Fiony Crane to wielogodzinne oczekiwanie na mrozie. A wszystko przez siostrę”.

Mowa umarłych

„Wampiry w literaturze. Wielka mi rzecz, powiecie. Czytaliśmy „Draculę”. I Anne Rice. No i świetnie. Każdy zasługuje na to, aby porządnie najeść się strachu”. (Thomas C. Foster „Czytaj jak profesor”)

Nekroskop, czyli wampiry według Lumleya

„Jest rzeczą niewątpliwą, że wyobrażenia wampira – rozumiane zarówno w kategoriach motywu, jak i archetypu czy metafory – należą do jednych z najbardziej żywotnych i oddziałujących na odbiorcę elementów kultury”. (Michał Wolski „Wrażliwi krwiopijcy”)

Dziedzictwo Usherów

„Usherowie mają wszystko. Wszystko. Lecz ich dusze są martwe”.

Najlepszy przyjaciel człowieka

Dean Koontz musi bardzo kochać psy. O obdarzonym ludzką inteligencją i posługującym się telepatią golden retrieverze pisał już w powieści „Opiekunowie”. Tym razem pies wabi się Kipp.

Inwazja pożeraczy mózgów

Każdą stronę przeczytałam dwukrotnie: najpierw źle, a potem tak jak trzeba, czyli od prawej do lewej. Pierwsze zetknięcie z mangą uświadomiło mi, jak wielka jest siła naszych przyzwyczajeń.

Na wampirzej ziemi

„To miejsce to idealne siedlisko dla stworów nie z tego świata…”

Zaśnij, wyśnij o mnie sen

„Pastelowy klaun, którego Sandmanem zwą, co noc odwiedza mnie i raczy magią swą”.

Objawicielka

„Co za zwariowane wsioki”.

Nekroskop kontra nekromanta

Pięciozeszytowy cykl komiksowy na podstawie pierwszej części kultowego „Nekroskopa” Briana Lumleya. Dla wielbicieli oryginału.

« Starsze wpisy

© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress

Twórca motywu Anders NorenDo góry ↑