„Bo Lasse i Maja mają biuro detektywistyczne. Mieści się w piwnicy domu Mai. Jest tam wszystko, czego potrzebują do prowadzenia śledztwa. W zimie albo kiedy jest brzydka pogoda, siedzą w swoim biurze i czytają grube powieści kryminalne o różnych zbrodniach”.
„Tajemnica mumii” to piąty tom niezwykle popularnej wśród początkujących czytelników serii Martina Widmarka o detektywistycznych przygodach Lassego i Mai. Akcja wszystkich książek rozgrywa się w małym szwedzkim miasteczku Valleby i jego okolicach. Główni bohaterowie, Lasse i Maja, chodzą do tej samej klasy i wspólnie prowadzą biuro detektywistyczne, które w piątej części cieszy się już niejaką renomą.
Nie dziwi zatem, że gdy z miejscowego muzeum zostaje ukradziony obraz, opryskliwa i złośliwa Barbara Palm, dyrektorka przybytku, traktuje parę domorosłych Holmesów całkiem poważnie. Udziela im wszelkich informacji, a nawet pozwala na spędzenie nocy obok sali, w której grasuje podejrzewana o kradzież obrazu… mumia. Lasse i Maja nie bardzo wierzą w klątwę mumii, choć jako dzieci umysły mają otwarte i nie wykluczają niczego. Jako zawodowcy postanawiają jednak sprawdzić najpierw bardziej prawdopodobne tropy i bacznie przyglądają się pracownikom muzeum. Szybko się okazuje, że każdy z nich miałby dobry powód, by gwizdnąć cenny obraz…
Kryminalna zagadka do rozwiązania, klątwa egipskiej mumii, duża, przejrzysta czcionka, krótkie rozdziały i mnóstwo ilustracji potwierdzają matematyczne równanie z okładki („duże litery + dużo ilustracji + akcja = łatwe czytanie”). „Tajemnicę mumii” rzeczywiście czyta się gładko, a jej treść – pomimo niewielkiej objętości – naprawdę wciąga. Dla dziecka, które rozpoczyna samodzielne czytanie, będzie to idealna seria. Dobra wiadomość jest taka, że książek nie trzeba czytać po kolei, bowiem każda zawiera odrębną historię.
Dodaj komentarz