Swego czasu świat zaludniały miliardy ludzi. Powrót przetrwało około ćwierć miliona.
W „Malowanym człowieku” jest taki moment, gdy z niedowierzaniem czytamy o zachowaniu Jardira, który obraca się przeciwko przyjacielowi, by zdobyć legendarny oręż. Pierwsza część „Pustynnej Włóczni” wyjaśnia nam jego motywy.
„Takiego Dnia Zstąpienia Doli to się naprawdę nie spodziewałem”.
Edmund zwany Kociołkiem zaprasza na zupę cebulową i kolejną ryzykowną misję. Spokojna głowa, zdążycie wrócić przed niedzielą.
Karczmarz – pantoflarz i jego barwna, wieloetniczna kompania na tropie sprawy, która podejrzanie zalatuje Złem.
Niespójny, pozornie chaotyczny świat przedstawiony i odrealniony mroczny klimat to coś, co w horrorach bardzo sobie cenię, dlatego z przyjemnością zapraszam do miasteczka Nonstead.
„ – Do aborrrrdażu! Borrrrdażu! – wrzeszczały papugi, w podnieceniu tłukąc skrzydłami. – Zwrrrrot lewo na rrryj!”
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑