W „Malowanym człowieku” jest taki moment, gdy z niedowierzaniem czytamy o zachowaniu Jardira, który obraca się przeciwko przyjacielowi, by zdobyć legendarny oręż. Pierwsza część „Pustynnej Włóczni” wyjaśnia nam jego motywy.
Niefortunny – niemający szczęścia, mający niepomyślny przebieg („Słownik języka polskiego PWN”).
Mordobicie i rozpirzanie wszystkiego dookoła nie zdało egzaminu: Gertrude wciąż tkwi w znienawidzonym Baśniowie. Może pora zmienić taktykę?
„JAAR – świat magiczny istniejący równolegle do ludzkiego, zamieszkany m.in. przez fery, nimfy, jednorożce, demony, itd. Mogą przenosić się do niego czarownice, a czasem także dzieci, marzyciele lub osoby uważane przez ludzi za mające problemy z głową”.
Gdy jedne dzieci cieszą się z cieplejszych dni, inne zmagają się z dokuczliwymi objawami alergii. Amelka Abecińska, bohaterka „Szkoły czarownic”, należy do tej drugiej grupy.
„Bo jeśli nikt nas nie pyta, jeśli nikt nas nie słucha, jeśli wszyscy wypowiadają się za nas, to nabieramy przekonania, że jesteśmy głupie i bezwartościowe. I stajemy się niewidzialne”.
„Wy w tym trójwymiarze macie taką zamkniętą perspektywę i ścisłą hierarchię, ale fajnie, że umiecie się w tak krótkim czasie tak dobrze bawić. I tak lubić”.
„Jeśli coś może wyciągnąć chłopca z łóżka w zimny poranek, to na pewno zapach dymu”.
Baśniowa opowieść o tym, że pieniądze nie zastąpią przyjaciół, a luksusowe dobra – wyobraźni.
Taran Matharu, autor świetnego młodzieżowego cyklu fantasy „Summoner”, tym razem proponuje coś z zupełnie innej beczki.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑