Ilekroć wracam do lektury „Kronik wampirów” Anny Rice, zachwycam się doskonale oddanym na kartach jej książek magicznym klimatem Nowego Orleanu oraz nastrojowymi, malarskimi opisami dzikiej i nieokiełznanej przyrody Luizjany.
Jedliście coś przed chwilą? Jeśli tak, weźcie głębszy oddech.
“Brulion zabaw dla każdego” najpierw cieszy oko: okładka stylizowana na dawny zeszyt korzystnie wyróżnia go spośród innych tego typu pozycji.
Powieść Władysława St. Reymonta pt. „Wampir” publikowana była pierwotnie na łamach „Kuriera Warszawskiego” pod tytułem „We mgłach”. I faktycznie, więcej w niej mgieł, spirytyzmów i okultyzmów niż tradycyjnego wampiryzmu.
„Nieraz chciałem zatopić w oszukańczym winie Pamięć zgrozy, co skrzydła rozpięła nade mną”
Najsłynniejszy horror świata rozpoczyna się od zapisków Jonathana Harkera, który podróżuje do wschodnich obrzeży Europy:
Książki popularnonaukowe mają to do siebie, że wymagają od czytelnika większego skupienia. To nie rozrywkowe fabuły, które połyka się w jeden wieczór.
146 meczetów (w tym Meczet Sulejmana), 35 pałaców, mauzolea, karawanseraje, mosty, szkoły, akwedukty i szpitale – to dorobek Mimara Sinana (1489 – 1588), nadwornego architekta trzech sułtanów Turcji: Sulejmana Wspaniałego, Selima II i Murada III.
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑