Otrzyjcie łzy po Hogwarcie i Potterze. Nadchodzi Max McDaniels z Akademii Rowan.
PRL, lata pięćdziesiąte. UB, milicja, powojenne ruiny, oranżada i potwory z kosmosu.
Niezwykła opowieść o dziewczynce, która widzi za dużo, choć widzieć w ogóle nie powinna.
Co by się stało, gdybyśmy najbardziej „obżerający się” naród pozbawili jedzenia? Oto apokaliptyczna wizja końca USA według Grahama Mastertona.
Nieoczywista, słodko – gorzka historia o radości tworzenia i poszukiwaniu własnej drogi.
Świadectwa spotkań z UFO potwierdzone rządowymi i wojskowymi raportami.
Okrzyczany „Szeptacz” to książka przyzwoita, ale nie dorównuje swojej reklamie: ani obiecanego złowieszczego klimatu, ani gęsiej skórki – choć okładka rzeczywiście ciekawa.
„Ciemność” Jozefa Kariki, choć nie tak spektakularna jak „Szczelina”, przytłacza klaustrofobicznym klimatem i ciągłym poczuciem zagrożenia – podczas lektury nerwy napinają się jak postronki.
Zwieńczenie mrożącej krew w żyłach trylogii o nawiedzonym miasteczku Pine Deep.
Kolejna pięknie napisana historia od Wydawnictwa Dwukropek. Idealna na długie wieczory.
Czary, zaklęcia, eliksiry, lustro z problemami matematycznymi i kaczka, która jest kotem.
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑