„Staliśmy się nieśmiertelni. Czego więc powinniśmy się bać?” Świat przyszłości Neala Shustermana jest idealny – i przerażający.
„Tutaj, w enklawie, niezależność myślenia nikomu nie wychodzi na dobre”. Cóż… Tutaj też.
Wróżka łazienkowa jest rozmiaru niewielkiego komara. Rozmnaża się za pośrednictwem mydlanych baniek i żre nasze drogocenne kremy przeciwzmarszczkowe.
„Serce Neftydy”, pierwsza fantastyczna powieść Marcina Szczygielskiego, zachwyci nie tylko młodych czytelników. Przedstawia świat, w którym spełniły się niemal wszystkie proroctwa Harariego.
Gęś jest bardzo elokwentna. Czyta dużo książek, wiersze pisze (raczej kiepskie). Cierpi na Weltschmerz niczym poeta romantyczny, wątła jest i chuda jakaś – bo Gęś ma depresję.
„Gdy wszystko dla ciebie za małe, za krótkie Swój rozmiar zmień i zostań krasnoludkiem” (Anna Jurksztowicz „Szuflandia”)
Zdaje się, że odkryłam kolejną wspaniałą książkę. Cóż za błogie uczucie. Doprawdy, alleluja.
W powieści Philipa Reeve`a najlepsza jest monumentalna, oryginalna wizja świata przyszłości. Cała reszta wypada dość przeciętnie.
Tomasz Samojlik, znawca Puszczy Białowieskiej, oraz Adam Wajrak, dziennikarz, postanowili opowiedzieć nam o tym, co się dzieje w lesie pełnym martwych drzew, dziupli i zgnilizny. Stworzyli niebanalny komiks, utrzymany w konwencji Dzikiego Zachodu. Przepraszam: Dzikiego Wschodu.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑