„To nie jest książka o Australii”. To książka o kraju, który wygląda bardzo zagranicznie i podejrzanie Australię przypomina…
Zamachy, porwania, morskie i lądowe pościgi, chytre plany i piętrowe intrygi, czyli, jednym słowem, polityka. Fuj. Na szczęście, to nie u nas…
„Outsidera” Stephena Kinga czyta się ekspresowo. Idealna lektura na koniec obfitującego w trudy dnia.
Cztery nowe opowiadania, cztery kolejne spotkania z Królem Grozy. „Nic dodać, kurde, nic ująć”.
„Ahahahahaha! Ahahahaha! Ahahaha! STRZEŻCIE SIĘ!!!!! Z wyrazami szacunku Upiór Opery”.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑