Skusiła mnie okładka. I chyba jedynie okładka mnie nie rozczarowała.
Najsłynniejsza historia bożonarodzeniowa w nowym tłumaczeniu i w przepięknym wydaniu.
Jedenaście cudownie absurdalnych opowiadań od jednego z najzabawniejszych pisarzy świata.
„Takiego Dnia Zstąpienia Doli to się naprawdę nie spodziewałem”.
Świąteczna historia o niecodziennych poszukiwaniach drugiej połówki, osadzona w pięknych sceneriach bożonarodzeniowych i księgarnianych.
„Ciemność” Jozefa Kariki, choć nie tak spektakularna jak „Szczelina”, przytłacza klaustrofobicznym klimatem i ciągłym poczuciem zagrożenia – podczas lektury nerwy napinają się jak postronki.
„Ludzie potrzebują fantazji, żeby być ludźmi. Żeby być tym miejscem, gdzie spadający anioł spotyka się z wstępującą małpą”.
Pierwszy tom młodzieżowej serii Kate Milford oczarował mnie pięknym stylem i magicznym klimatem. Drugi – choć wydawało się to niemożliwe – jest jeszcze lepszy.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑