Świąteczna historia o niecodziennych poszukiwaniach drugiej połówki, osadzona w pięknych sceneriach bożonarodzeniowych i księgarnianych.

„Wyobraź sobie, że:

Jesteś w swojej ulubionej księgarni, przeglądasz półki. Docierasz do regału z pozycjami twojego ulubionego autora i widzisz czerwony notatnik wetknięty między znajome grzbiety książek.

Co robisz?

Jak dla mnie, odpowiedź jest oczywista:

Zdejmujesz z półki czerwony notatnik. Otwierasz go.

A potem robisz wszystko, co ci każe”.

21 grudnia szesnastoletni Dash, nieuleczany mól książkowy, znajduje w Strandzie, „ostatnim bastionie erudycji”, czerwony notatnik, a w nim zapisane wyzwanie. Postępując zgodnie ze wskazówkami, poszukuje wymienionych w notatniku pozycji, by odczytać zaszyfrowany tekst. Wkrótce tupta po swojej ulubionej księgarni z czerwonym notatnikiem, „Pianistyką francuską”, „Puszczalską królową balu” i „Radością seksu gejowskiego” (trzecie wydanie) pod pachą. W taki właśnie sposób w życie Dasha wkracza Lily.

Notatnikowe Podchody Dasha i Lily szybko nabierają rozpędu: w wyzwania angażują się przyjaciele i członkowie rodziny, a główni bohaterowie szukają wskazówek po całym opanowanym świąteczną gorączką Manhattanie. Z czasem wpisy w notesie stają się coraz bardziej osobiste, a między Dashem i Lily, którzy nigdy się nie widzieli, zaczyna tworzyć się więź.

„Księga wyzwań Dasha i Lily” to wspólne dzieło Rachel Cohn i Davida Levithana: Levithan pisał rozdziały Dasha, a Cohn – rozdziały Lily. Podział ten jest zauważalny: z przykrością wyznaję, że fragmenty opowiadane przez Lily, która „tęskni za idealistyczną, czystą miłością”, a w swej paplaninie bywa nieco infantylna, podobały mi się mniej. Inteligentniejszy, bardziej oczytany, ironiczny Dash jest ciekawszą postacią i jeśli warto sięgnąć po tę książkę, to właśnie dla partii Dasha, ekscentrycznego nastolatka zakochanego w słowach.