„Kiedy zaczęła się ta cała przygoda, przestępstwo było ostatnią rzeczą, o jakiej w ogóle pomyślałem. Wyciągnięty nad basenem faraona robiłem w gorącym egipskim słońcu to, co umiem najlepiej – absolutnie nic”.
Młodsza siostra Sherlocka i Mycrofta Holmesów od ośmiu miesięcy żyje na własną rękę, tuż pod nosem braci, którym sprytnie się wymyka. Mało tego! Skutecznie rozwiązuje w tym czasie trzy sprawy (w tym jedną, z którą nie poradził sobie sławny brat).
Trzecie śledztwo młodej perdytorystki, która rzuca wyzwanie swoim czasom i swojemu słynnemu bratu.
Drugi tom cyklu o genialnej jedenastolatce Flawii de Luce rozpoczyna się od… pogrzebu bohaterki.
„Zatrute ciasteczko” rozpoczyna serię młodzieżowych retrokryminałów, które pozytywnie wyróżniają się oryginalnymi tytułami i okładkami – ale nie tylko.
Po dramatycznych wydarzeniach w Bremie Erik ma tak zszargane nerwy, że zgodnie z zaleceniem lekarza wyjeżdża do uzdrowiska… gdzie czeka na niego kolejna kryminalna afera.
Wymodelowane włosy z przedziałkiem na boku i podręczny zestaw do sprzątania na czarną godzinę. Przed wami Erik Vogler – zapamiętajcie to nazwisko.
„To nie do pomyślenia, żeby przedstawicielka płci żeńskiej wychodziła o zmierzchu na ulice bez eskorty męża, ojca czy brata”.
O „Rubinach i kominiarzach”, drugiej części cyklu „Śledztwa panny Rose” Janine Beacham, opowiada Piotr Anioł.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑