Profesor Lew-Starowicz o budowaniu szczęścia i osiąganiu wewnętrznego spokoju.
Jak zmienić nasze życie, zmieniając nasze miasta (a przy okazji ocalić świat).
Lato to czas trawników, placów zabaw, lodów i potraw z grilla, wiśni, mew, komarów, krótkich spodenek i, oczywiście, muszek owocowych. Do krótkich spodenek Knausgård ma stosunek nieprzychylny, a natrętne muszki topi w misce octu.
Nie kwestionuję talentu Roberta Macfarlane`a, jednak polskim czytelnikom poleciłabym raczej Adama Robińskiego.
Coraz więcej zmęczonych miastem oraz industrializacją osób marzy o własnej chatce, oddalonej od cywilizacji. Jest ona wyrazem naszej tęsknoty za prostszym życiem w harmonii z naturą, odpowiedzią na oplatający nas swymi wszędobylskimi mackami świat technologii.
© 2022 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑