Jeśli tak mają wyglądać książki 3D, to ja chcę ich więcej. Nie żałujcie mi.
Zacznijmy od definicji pożyczania, która trochę przypomina etykę Kalego: jest w porządku, gdy to Kali kradnie krowy, ale ukraść krowę Kalemu to bardzo, bardzo zły uczynek.
Między rokiem 1845 a 1852 Wielka Klęska Głodowa w Irlandii pochłonęła około miliona ofiar.
„Duch opowieści” Jana Gondowicza to lektura dla czytelników pokornego serca. Znajomość tematu onieśmiela, skrupulatność i drobiazgowość wpędzają w kompleksy.
„Atlas osobliwości” to katalog niezwykłych miejsc, ludzi i rzeczy, książkowy gabinet osobliwości, który „ma pobudzić pragnienie wędrowania, ale także zaspokoić potrzebę dziwienia się”. I rzeczywiście: z każdą stroną jest zdziwniej i zdziwniej.
Nie byłoby tej recenzji, gdyby kilka tygodni temu pewna wspaniała rodzina nie obdarowała nas uroczym szczeniakiem. Nazwaliśmy go Urwis, gdyż ponad wszystko uwielbia łobuzować.
Trudno nie polubić bandy sympatycznych dzieciaków z Klubu Frajerów w Derry. Kradną potworowi całą książkę. Prawdopodobnie dlatego „To” Stephena Kinga jest jedną z jego najlepszych powieści.
„Spójrz na zegarek lub znajdź zegar ze wskazówką minutową i spróbuj przez zaledwie dziesięć sekund nie mieć żadnych myśli związanych z białym niedźwiedziem… czas, start!
„Zawsze żywiłem przekonanie, że szczęście czai się tuż za rogiem i chodzi jedynie o to, by znaleźć ten właściwy róg.”
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑