Dużo książek, dużo refleksji o życiu i o tym, co tak naprawdę nas uszczęśliwia, dużo dobrej kawy.
„Czytanie książki w miejscach publicznych staje się tak rzadkie, że można się spodziewać, że pewnego dnia zostanie uznane za karalne jako nazbyt wyzywające”. Tomasz Genow „Kosmos jest ze słów”
„Czarownica to ktoś, kto wie trochę więcej niż inni – dlatego zresztą nazywano je też wiedźmami”.
„Dickens wykreował Londyn tak samo, jak Londyn wykreował Dickensa”. Walter Benjamin
Wzruszająca historia i zachwycająca pochwała czytania, obok której żaden miłośnik książek nie przejdzie obojętnie.
Skusiła mnie okładka. I chyba jedynie okładka mnie nie rozczarowała.
Najsłynniejsza historia bożonarodzeniowa w nowym tłumaczeniu i w przepięknym wydaniu.
„Kiedy jeździliśmy razem z Lance`em w trasy promujące Migotanie gwiazd, ludzie często pytali, gdzie są moje dzieci, jak znoszą moją nieobecność, jak ją znosi mój mąż – nigdy natomiast nie pytali o to Lance`a, który ma ich troje”.
Drugie – i ostatnie – tomiszcze sążnistej antologii amerykańskiej science fiction z lat 1930-1960. Satysfakcjonująca, rozpalająca wyobraźnię lektura na kilka długich wieczorów.
„Łups!… Taki dźwięk wydała ciężka maczuga, kiedy zderzyła się z głową”.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑