Dużo książek, dużo refleksji o życiu i o tym, co tak naprawdę nas uszczęśliwia, dużo dobrej kawy.
„W każdym mieszkaniu znajdował się telewizor – taki był nakaz prawny”.
Poruszyła mnie ta opowiedziana z bezpretensjonalnym wdziękiem historia. Każdy, kto kochał, tracił, rezygnował czy rozkwitał na nowo, znajdzie w niej cząstkę siebie.
Dean Koontz musi bardzo kochać psy. O obdarzonym ludzką inteligencją i posługującym się telepatią golden retrieverze pisał już w powieści „Opiekunowie”. Tym razem pies wabi się Kipp.
„Szkarłatna wdowa” otwiera nową serię Grahama Mastertona, w której czucie i wiara przegrywają z gruntowną znajomością chemii.
Chociaż podzielam ogólny zachwyt nad najnowszą powieścią Kinga, najbardziej spodobało mi się w niej to, co wielu uznało za przydługi wstęp, który trzeba przebrnąć, by dotrzeć do głównej atrakcji: magii. W moim przypadku to właśnie ta pierwsza, realistyczna część sprawiła,… Czytaj dalej →
Trzecie starcie z duchem indiańskiego szamana Misquamacusa jest opisane z epickim rozmachem na pięciuset stronach. Nie ma tu chyba tylko opętanego odkurzacza, ale ten pomysł już wykorzystał Stephen King.
„Wchodź, przyjacielu, wchodź i podziel się ze mną odrobiną szczęścia, które ze sobą przynosisz”.
Graham Masterton zaprezentował własną wersję klasycznej historii o nawiedzonym domu. Czy warto ją poznać?
W drugiej części cyklu Grahama Mastertona „Manitou” powraca żądny zemsty Misquamacus, by odpłacić białym za krzywdy swojego ludu oraz wyrównać osobiste porachunki z jasnowidzem Erskine`em i szamanem Śpiewającą Skałą.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑