„W każdym mieszkaniu znajdował się telewizor – taki był nakaz prawny”.
Po rekrutacji („Kepler62: Zaproszenie”) i szkoleniu („Kepler 62: Odliczanie”) misja wreszcie się rozpoczyna. Dwunastka dzieciaków wyrusza w kosmos w poszukiwaniu nowych światów do zamieszkania.
Druga część serii „KEPLER62” jest jeszcze ciekawsza od tomu pierwszego. Historia dzieciaków z ponurej przyszłości rozwija się w bardzo interesujący sposób.
Monumentalna wizja, a przy tym tak bardzo odległa i obca, że ledwo mieści się w głowie. Nagroda Hugo za najlepszą powieść 1993 roku.
Niewielka, ale zaskakująco dobra książka dla młodszych czytelników – warto zaopatrzyć się od razu w kolejne części, gdyż historia urywa się nagle w ciekawym momencie.
Czarna okładka z czerwonymi detalami… oj, niedobrze. Nie uprzedzajmy się jednak.
„Przyjrzyj się maluchom z łatwością posługującym się tabletami – otworzą ci się oczy”.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑