Powieść „Manitou” otwiera najsłynniejszy cykl horrorów Grahama Mastertona. Jeśli zawiesicie niewiarę i przymkniecie oko na absurdy, otrzymacie obiecywaną „sporą dawkę dreszczy”.
„Blair Witch Project” po słowacku. Zamiast przerażającej wiedźmy teorie fizyczne, które wywracają mózg na lewą stronę. Nie można się oderwać.
To jedna z tych pozycji, które – podobnie jak „Draculę” Brama Stokera – pamięta się przez całe życie. I nie bez powodu z „Draculą” się kojarzy – w końcu tytułowa twierdza znajduje się w Karpatach…
„- Dobrze! Pod wodę z nim! Utop dziadygę! – To utopiec. Nie da się go utopić”.
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑