“Weź na przykład prosty ultradźwiękowy gwizdek do przyzywania psów. Psy słyszą jego dźwięk, a my nie. Co jeszcze dzieje się wokół nas, z czego nie zdajemy sobie sprawy?”
Duchy to istoty niematerialne, przenikające bez problemu przez ciała fizyczne, nawiedzające miejsca bądź prześladujące żywych – albo jedno i drugie jednocześnie. Mogą przyjmować różne postacie, między innymi widma, upiora, dżinna, ghula czy poltergeista.
Siedemnastoletni chłopak w pożyczonym aucie przemierza puste przestrzenie gdzieś w Karolinie Północnej. Po drodze zabiera autostopowicza:
Dekonstrukcja, czyli rozbiórka. Ale że niby co jest do rozbierania w pospolitym horrorze? Stosować dekonstrukcję na polu literatury rozrywkowej? Ciekawe, co by na to powiedział Jacques Derrida.
Horror dla młodzieży napisany przez Grahama Mastertona. Opowiada o nauczycielu, który walczy z kapłanem voodoo, próbując ochronić swoją klasę. Ostatecznie to uczniowie ratują nauczyciela. Morał dla pedagoga: z klasą ci się upiecze.
Tempo rozprzestrzeniania się zarazy jest naprawdę przerażające: ledwo dotarły pogłoski o jakimś wirusie szalejącym w Chinach, a już hordy żądnych mięcha zombie pukają do drzwi mieszkańców Ameryki.
Jedliście coś przed chwilą? Jeśli tak, weźcie głębszy oddech.
„Nieraz chciałem zatopić w oszukańczym winie Pamięć zgrozy, co skrzydła rozpięła nade mną”
Najsłynniejszy horror świata rozpoczyna się od zapisków Jonathana Harkera, który podróżuje do wschodnich obrzeży Europy:
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑