„Granica oddzielająca nas od magicznego świata stała się cienka jak… bibułka! Pierwszy lepszy głupek może wpuścić stworzenia z drugiej strony”.
Czwarty tom serii o dwóch zadziornych braciach, walczących ze złem w małym miasteczku z dużą tajemnicą.
„Czerwone liście. Czerwony nóż. Czerwone dłonie. Ale białe sukienki, zawsze”.
Chociaż podzielam ogólny zachwyt nad najnowszą powieścią Kinga, najbardziej spodobało mi się w niej to, co wielu uznało za przydługi wstęp, który trzeba przebrnąć, by dotrzeć do głównej atrakcji: magii. W moim przypadku to właśnie ta pierwsza, realistyczna część sprawiła,… Czytaj dalej →
Po przeczytaniu książki „Moja przyjaciółka opętana” wiedziałam, że będę z uwagą śledzić twórczość jej autora. Nie zawiodłam się. Grady Hendrix po raz kolejny zdobył moje uznanie.
Graham Masterton zaprezentował własną wersję klasycznej historii o nawiedzonym domu. Czy warto ją poznać?
Darkmord to właściwie całkiem przyjemna mieścinka. „Poza tym potwory już od dłuższego czasu nikogo nie pożarły”.
Szatkowanie milusińskich nabiera tempa – druga część historii o potworach grasujących w Archer`s Park nie bierze jeńców.
„Cholernie pocieszna ekipa. Roboty i romantycy. Supernauka i sprawy nadnaturalne. Telemetria i telepatia. Komputerowe tabele prawdopodobieństwa i jasnowidzenie. Gadżety… i duchy!”
© 2023 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑