W opowiadaniach Pilipiuka o wojsławickim egzorcyście Polska przegląda się niczym w zwierciadle i aż jęczy ze zgrozy.
Sługa Cesarstwa, Złoty Smok Wędrowców i uczeń szkoły Pierdzącej Kozy. Zanim cykl „Materia secunda” dobiegnie końca, Rudnicki zdobędzie więcej tytułów niż Iga Świątek.
Czarna Orchidea, specjalizująca się w walce wręcz i skrytobójczych zamachach, Miecz Rozcinający Obłoki, Cztery Sekrety Kwiatu Śliwy… Dobrze, że robiłam notatki, gdyż pogubiłabym się w tych nazwach, choć szkołę Pierdzącej Kozy zapamiętałam akurat dobrze.
W siódmej części Cyklu Inkwizytorskiego Mordimer odwiedza dwie miejscowości, w których było pięknie, ale się skopsało…
„Teatrem jest cały świat, a przeżyć mogą tylko najlepsi aktorzy”.
Swego czasu świat zaludniały miliardy ludzi. Powrót przetrwało około ćwierć miliona.
W „Malowanym człowieku” jest taki moment, gdy z niedowierzaniem czytamy o zachowaniu Jardira, który obraca się przeciwko przyjacielowi, by zdobyć legendarny oręż. Pierwsza część „Pustynnej Włóczni” wyjaśnia nam jego motywy.
Pierwszy tom „Maga bitewnego” przeczytałam z niekłamaną przyjemnością, ale to drugi wprawił mnie w prawdziwy zachwyt.
„Nie ma uczucia silniejszego od smoczego smutku. Chyba tylko smocza wściekłość”.
„Szeroki świat czeka na wszystkich tych, którzy odważą się stawić czoła nocy”.
Zaświaty według Mai Lidii Kossakowskiej, czyli nic, co ludzkie, diabłom i aniołom nie jest obce.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑