„W Zonie nie anomalie, nie mutanty i ludzie są największym przeciwnikiem. Jesteś nim ty sam i to, co masz w środku”.
Kontynuacja „Armagedonu dzień po dniu” to obiad przyrządzony według sprawdzonego przepisu, z dołączoną do rachunku niespodzianką, która ma zaintrygować i zachęcić do zakupienia kolejnego tomu.
Kolejna niebezpieczna idea przesączyła się do Świata Dysku. To muzyka z wykrokiem, która dociera do nóg wprost przez miednicę, w ogóle nie składając wizyty mózgowi.
„Przypadki chodzą po ludziach, ale to niemożliwe, statystycznie niemożliwe, żeby wszystko spotykało tylko jednego Jakuba Wędrowycza”.
„I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma”. (Apokalipsa św. Jana)
„Upiory, bestie z wielkimi oczami, przeklęte maszkary, które ożywają nocą… Wszyscy jesteśmy prawdziwi… I nic cię przed nami nie uratuje!”
„Tutaj, w enklawie, niezależność myślenia nikomu nie wychodzi na dobre”. Cóż… Tutaj też.
„Serce Neftydy”, pierwsza fantastyczna powieść Marcina Szczygielskiego, zachwyci nie tylko młodych czytelników. Przedstawia świat, w którym spełniły się niemal wszystkie proroctwa Harariego.
„Gdyby świat nie potrzebował potrząśnięcia, po cóż moc by się teraz pojawiła?”
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑