O wpływie kontaktów społecznych na nasze zachowanie, spostrzeganie, myśli i uczucia oraz o korzyściach z czytania.
Koziołek Matołek, pirat Rabarbar, Baltazar Gąbka – jeśli znacie tych bohaterów, ta książka jest dla was.
Eseje Vargasa Llosy są jak fascynująca rozmowa z noblistą. Llosa opowiada znakomicie i – co równie ważne – zrozumiale.
„Platon mówił, że wychowanie to uczenie dzieci czerpania przyjemności z tego, co dobre. Jeżeli tak wiele dzieci czerpie dziś przyjemność z działań destrukcyjnych i aspołecznych, to my, dorośli – rodzice, nauczyciele, politycy – chyba zaniedbaliśmy nasze obowiązki.”
„Wszystkie badania wykazują, że w szkołach, w których są dobre biblioteki, dzieci osiągają lepsze wyniki w testach czytania i rozumienia tekstu.”
„Po staroświecku uważam, że czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła.”
„Duch opowieści” Jana Gondowicza to lektura dla czytelników pokornego serca. Znajomość tematu onieśmiela, skrupulatność i drobiazgowość wpędzają w kompleksy.
Zadziwiające jest, jak wiele piszących kobiet trudzi się udowadnianiem światu, że są równie poważnymi pisarkami, co mężczyźni. Wydawałoby się, że w czasach równouprawnienia takie kwestie w ogóle nie powinny być podnoszone. A jednak.
„Bo czytelnictwu zagraża sama książka – nudna, jałowa, źle wydana, źle napisana, źle zilustrowana, po prostu zła. To właśnie książkowe śmieciowe żarcie, byle jakie, nudne, żałosne, jest największym zagrożeniem dla naszych dzieci.”
„Stronę powinno się czytać gładko, nawet jeśli piszesz o metafizyce, filozofii i tak dalej.”
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑