Coraz rzadziej się zdarza, że treść książki dorównuje jej entuzjastycznemu opisowi z okładki. „Smutki wszelkiej maści” Mariany Leky nie zawodzą: to naprawdę bardzo pozytywna, wprawiająca w dobry nastrój książka.
„Jakim cudem ludzie, którzy ani myślą zrozumieć śmierci, mieliby zrozumieć miłość? I kto uderzy na alarm?”
Dużo książek, dużo refleksji o życiu i o tym, co tak naprawdę nas uszczęśliwia, dużo dobrej kawy.
„Czytanie książki w miejscach publicznych staje się tak rzadkie, że można się spodziewać, że pewnego dnia zostanie uznane za karalne jako nazbyt wyzywające”. Tomasz Genow „Kosmos jest ze słów”
Wzruszająca historia i zachwycająca pochwała czytania, obok której żaden miłośnik książek nie przejdzie obojętnie.
„Kiedy jeździliśmy razem z Lance`em w trasy promujące Migotanie gwiazd, ludzie często pytali, gdzie są moje dzieci, jak znoszą moją nieobecność, jak ją znosi mój mąż – nigdy natomiast nie pytali o to Lance`a, który ma ich troje”.
Każda książka Elif Shafak jest dla mnie czytelniczym przeżyciem, które głęboko zapada w moją pamięć. Ta bez skrupułów wykorzystuje trawiącą wszystkich ludzi tęsknotę do wielkiej, prawdziwej miłości – do człowieka, który nas dopełni.
Poruszyła mnie ta opowiedziana z bezpretensjonalnym wdziękiem historia. Każdy, kto kochał, tracił, rezygnował czy rozkwitał na nowo, znajdzie w niej cząstkę siebie.
Tragikomiczna opowieść o tym, jak rzeczywistość odziera nas z radości i z wiary w ludzi, ale także o tym, jak inni ludzie pomagają nam znaleźć w życiu sens – pomimo wszystko.
Najnowsza książka Elif Shafak przeciwstawia destrukcyjnej działalności człowieka dobroczynny wpływ natury, zestawiając nieetyczne, przerażające postępki ludzi z niewzruszoną moralnością i solidarnością drzew.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑