Zarwane noce i przebimbane dni. Mam nadzieję, że Peter Jackson też to czytał – ekranizacja tej książki to byłby hit.
„Chcę widzieć prawdziwe twarze prawdziwych ludzi i mieć zaszczyt bycia dopuszczoną do ich codzienności. Tylko tyle i aż tyle. Niczego więcej nie chcę. To jest dla mnie ideał podróżowania”.
Pytanie, które nie dawało mi spokoju podczas lektury. Na odpowiedź trzeba długo czekać.
Dla tych, którzy gotują niczym Isabella Oliveira z „Kobiety na topie” i dla antytalentów pokroju Bridget Jones.
„O laboga, laboga. Wampiry i wilkołaki, wilkołaki i wampiry. Wszystkich nas wymordują w różnych łóżkach”.
„Z psem tak wielkim jak Cujo lepiej było nie zadzierać. Chyba że przez resztę życia chciało się podcierać sobie tyłek hakiem”.
Chrześcijańskie Credo wpisane w losy Śródziemia, czyli co można wydobyć z twórczości J.R.R. Tolkiena, jeśli się wie, czego szukać. Inspirująca lektura.
Historia robotyki i ewolucja robotów od samego początku, kiedy biedne roboty jeszcze nie potrafiły mówić, do epoki superinteligentnych Maszyn zarządzających niedoskonałymi ludźmi.
Monumentalna wizja, a przy tym tak bardzo odległa i obca, że ledwo mieści się w głowie. Nagroda Hugo za najlepszą powieść 1993 roku.
Jak zmienić nasze życie, zmieniając nasze miasta (a przy okazji ocalić świat).
© 2025 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑