„Kiedy jeździliśmy razem z Lance`em w trasy promujące Migotanie gwiazd, ludzie często pytali, gdzie są moje dzieci, jak znoszą moją nieobecność, jak ją znosi mój mąż – nigdy natomiast nie pytali o to Lance`a, który ma ich troje”.
Myśleć samodzielnie. Zachować dystans, otwarty umysł oraz moralną i intelektualną integralność. Patrzeć głębiej, dostrzegać więcej. Współczuć. Przebaczać. Nie narzucać innym swojej filozofii. Szukać własnej drogi.
W alternatywnym świecie, wykreowanym przez Kim Harrison, na widok pomidora nawet agenci FBI uciekają z krzykiem.
Kontynuacja cyklu czytelniczego.
Skasowałam kolejny bilet na pociąg „jadący niezmordowanie przez ponure krajobrazy armagedonu nieumarłych”. Działo się.
„Co silniej przemówi do przyszłych pokoleń: beznamiętna chronologia wydarzeń i suche wyliczenie strat w ludziach czy osobiste wspomnienia i relacje ludzi, którzy nie będą się przecież wiele różnić od nich samych?”
„I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma”. (Apokalipsa św. Jana)
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑