Chociaż podzielam ogólny zachwyt nad najnowszą powieścią Kinga, najbardziej spodobało mi się w niej to, co wielu uznało za przydługi wstęp, który trzeba przebrnąć, by dotrzeć do głównej atrakcji: magii. W moim przypadku to właśnie ta pierwsza, realistyczna część sprawiła,… Czytaj dalej →
Jedliście coś przed chwilą? Jeśli tak, weźcie głębszy oddech.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑