„Nasze dni i tak są policzone, nie? No więc lubię myśleć, że to ja trzymam liczydło. Chociaż jednym palcem”.
PRL, lata pięćdziesiąte. UB, milicja, powojenne ruiny, oranżada i potwory z kosmosu.
„Wierzcie mi, że zagniewany Anioł jest gorszy niż wasze najstraszniejsze koszmary. A niezbadane są ścieżki, którymi podążają umysły Aniołów”.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑