W opowiadaniach Pilipiuka o wojsławickim egzorcyście Polska przegląda się niczym w zwierciadle i aż jęczy ze zgrozy.
Poznajcie Jakuba Wędrowycza – przerażającego wiekowego ochlapusa, niereformowalnego bimbrownika, wiejskiego egzorcystę, pasożyta społecznego i najsłynniejszego obecnie polskiego superbohatera (w gumofilcach).
„Przypadki chodzą po ludziach, ale to niemożliwe, statystycznie niemożliwe, żeby wszystko spotykało tylko jednego Jakuba Wędrowycza”.
Historie o wampirach opowiadane są od tysięcy lat. Wciąż powstają nowe filmy o krwiopijcach, a literatura wampiryczna co jakiś czas przeżywa prawdziwy boom.
Co zrobić, gdy z telewizora wyłazi nam przerażająca Japoneczka w halce, zachlapując przy okazji cały parkiet wodą? Odwrócić telewizor ekranem do ściany. Ot, co.
„-Czosnek! – Ojciec nadrabiał miną. – Dawaj, stara, czosnek. -Skąd wezmę? – pisnęła znowu matka. – Kryzys jest!”
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑