Lubię Margaret Atwood. Pisarka jest w swych tekstach bardzo ludzka. Nie znajdziemy tu przerostu formy nad treścią. To proza przyjazna czytelnikowi, nasycona ciepłem, staroświeckim wdziękiem i dowcipną ironią, nieco w stylu naszej Szymborskiej.
Druga część kapitalnej trylogii fantasy: oryginalna, ekscytująca fabuła i zachwycająca wschodnia ornamentyka. Bierzcie i czytajcie.
„Nazywam się Harry Copperfield Blackstone Dresden. Możecie mnie wzywać na własne ryzyko. Kiedy wszystko staje się dziwne, kiedy rzeczy, które stukają w nocy, zapalają światła, kiedy nikt inny nie może wam pomóc, dzwońcie do mnie”.
W piątej części Cyklu Inkwizytorskiego Jacka Piekary razem z inkwizytorem Wewnętrznego Kręgu Arnoldem Löwefellem poprowadzimy śledztwo w sprawie przeszłości niezwykle utalentowanego czarnowłosego chłopca, który przed szkoleniem przyjął imię Mordimer.
Mordimer Madderdin to zaiste wierny Sługa Pański: ani go przebłagać, ani przekupić… Cena za tę lojalność będzie bardzo wysoka.
„Ta książka zawiera opis wielu spotkań z UFO, wyników badań oraz teorii spiskowych mających zainspirować każdego nieustraszonego pasjonata ufologii do dalszej lektury, oglądania filmów dokumentalnych oraz cierpliwego wpatrywania się w niebo”. Adam Allsuch Boardman
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑