Poznajcie Jakuba Wędrowycza – przerażającego wiekowego ochlapusa, niereformowalnego bimbrownika, wiejskiego egzorcystę, pasożyta społecznego i najsłynniejszego obecnie polskiego superbohatera (w gumofilcach).
Polska wersja „Piątku Trzynastego”, czyli rzecz o leśnym pensjonacie i monstrualnym agresorze w bandażach. Dla wielbicieli krwawych slasherów.
Trzecie starcie z duchem indiańskiego szamana Misquamacusa jest opisane z epickim rozmachem na pięciuset stronach. Nie ma tu chyba tylko opętanego odkurzacza, ale ten pomysł już wykorzystał Stephen King.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑