Margaret Atwood nie odpuszcza, gdyż wyzwania, przed którymi postawił nas dwudziesty pierwszy wiek, są więcej niż naglące i myślący człowiek odpuścić sobie po prostu nie może.
Mądra, niezwykle inspirująca książka, napisana bardzo przystępnym językiem. Obowiązkowa lektura dla tych, którzy nie samym chlebem i Netflixem żyją.
Nieoczywista, słodko – gorzka historia o radości tworzenia i poszukiwaniu własnej drogi.
Wielbiciele ckliwych, prościutkich historyjek o kotkach i pieskach mogą sobie na tej książce połamać zęby.
Zabluźnię: najsłynniejsza książka Mendozy nie będzie moją ulubioną.
„Przyjrzyj się maluchom z łatwością posługującym się tabletami – otworzą ci się oczy”.
“Sztuka ma podsuwać myśli, które bez niej nie przyszłyby nam do głowy.”
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑