Dlaczego doskonale szare zdarzenia uparcie przedstawiamy w odcieniach różu, czyli o dobrodziejstwach stronniczego optymizmu.
O neuronauce, biologii i „zdumiewających odkryciach pozwalających przesuwać granice niemożliwego”.
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑