„Koleś, Asterix i Obelix postawili wam tu pałac w trzy miechy. Bloczek kamienny, zaprawa, bloczek, zaprawa, bloczek…”
Na czym polega fenomen serii o kocich klanach? I czy to rzeczywiście takie dobre? Sprawdzam.
„Ahahahahaha! Ahahahaha! Ahahaha! STRZEŻCIE SIĘ!!!!! Z wyrazami szacunku Upiór Opery”.
Urocza książka o życiu z perspektywy kota, która nieoczekiwanie zamienia się w ponury dramat o terroryzmie, a następnie w oryginalną apokalipsę.
Siedemnastoletni chłopak w pożyczonym aucie przemierza puste przestrzenie gdzieś w Karolinie Północnej. Po drodze zabiera autostopowicza:
Myślałam, że prędzej piekło zamarznie niż ja polubię myszy. Ale skoro nawet kot mógł się do nich przekonać?
© 2024 Zapiski na marginesie — Wspierane przez WordPress
Twórca motywu Anders Noren — Do góry ↑