„Ze wszystkich spraw, z którymi mam trudności, najgorzej wychodzi mi życie w realnym świecie”.

Bill Bryson

Pierwszy w moje ręce wpadł „Piknik z niedźwiedziami” – i była to miłość od pierwszego przeczytania. Po książki Brysona sięgam, kiedy mam gorszy dzień, zabieram je ze sobą w drogę i do poczekalni. Bryson jest niezawodny: poprawi humor, pomoże zapomnieć o troskach i opowie co nieco o świecie i ludziach. Kompan z niego oryginalny, dowcip ma cięty, a opisy jego wypraw na pewno do typowych nie należą, ale bez wahania wyruszam z nim w każdą podróż, nawet jeśli wiem, że zwieje na widok pierwszego lepszego psa. Psy go podobno nie lubią. Ja, wręcz przeciwnie.

  1. „Piknik z niedźwiedziami”

  2. „Herbatka o piątej!”

  3. „Śniadanie z kangurami. Australijskie przygody”

  4. „Ani tu, ani tam. Europa dla początkujących i średnio zaawansowanych”

  5. „Zapiski z wielkiego kraju”

  6. „Zaginiony kontynent”

  7. „Ciało. Instrukcja dla użytkownika”

  8. „W domu. Krótka historia rzeczy codziennego użytku”